Z góry mówię, nie chodzi o cięcie. Za nim postanowiłam
założyć tego bloga przeglądałam inne o tematyce włosowej i spotykałam się z
pewnymi określeniami delikatnej pielęgnacji. Blogerki porównywały obchodzenie
się z włosami do obchodzenia się ze swetrami bądź jedwabnymi sukienkami. Nie
trzeć, nie męczyć itp. ;-) A ja uważam, że
wbrew pozorom tak traktują włosy mężczyźni. Oni niekoniecznie powiedzieliby, że
traktują swoje głowy z uczuciem. Przyjrzeć się należy bliżej. W końcu ilu jest
mężczyzn, którzy suszą włosy suszarką? Utrwalają fryzurę lakierem? Prostują
włosy? O farbowaniu nie wspomnę. Niejednokrotnie słyszałam, że wielu facetów ma
lepsze włosy od babek. Zapewne to nie tylko sprawa genów. Postanowiłam, że w
najbliższym czasie będę właśnie traktować włosy po męsku. Być może zrobię
wyjątek na farbowanie ;-)
źródło zdjęcia: http://www.menhairstylestrend.com/unique-long-hair-style-for-men/
źródło zdjęcia: http://www.menhairstylestrend.com/unique-long-hair-style-for-men/
Ostatnio używałam szamponu Dermeny, hamującego
wypadanie włosów oraz odżywkę nawilżającą hydro care Nivei. Z obu środków
jestem zadowolona. Muszę przyznać, że po szamponie zauważyłam wysyp tzw. baby
hair oraz zdecydowanie zmniejszone wypadanie. Aktualnie mieszam powyższy zestaw
z klasykami włosomaniaczek (oczywiście sugerowałam
się przede wszystkim opiniami cienkowłosych dziewczyn): szamponem Babydream
Rossmann oraz odżywką Garniera Ultra Doux
z olejkiem awokado i masło karite. Wspomnę tylko, że ten osławiony
szampon nie posiada przede wszystkim konserwantów, barwników i silikonów (te
ostatnie oblepiając włos, uniemożliwiają wnikanie substancji odżywczych). Nie
czeszę już mokrych włosów i suszę je tylko, gdy muszę. W planach mam jeszcze
zakupić olej kokosowy (dobry dla niskooporowych włosów) i wcierkę (Jantar lub
Joanny). Głowę myję, co 2-3 dni i włosy mniej przetłuszczają się, niż za
czasów gdy robiłam to codziennie. Mam nadzieję, wkrótce pokazać efekty :-D
Od czasu do czasu podejmuję się stylizacji moich włosów. Są to działania niestety, tak jak farbowanie, dla nich zgubne (ale czasami konieczne). Tak jak napisałam decyduje się na nie od wielkiego dzwonu. Do wygładzenia włosów stosuję sól morską TONI&GUY Casual (tak działa na moich prostych włosach, chociaż z założenia ma pomagać w zrobieniu fal surferki). Efekt wyraźnego nabłyszczenia, bez obciążenia nadaje natomiast moim włosom nabłyszczacz Joanny (dodatkowy plus - niska cena). Czasem utrwalam fryzurę lakierem Welli (Wellaflex - objętość dla cienkich włosów lub połysk i trwałość).
Znacie jakiś mężczyzn, których włosy podziwiacie? Albo takich, którzy niestereotypowe poświęcają włosom dużo uwagi? A Wy jak traktujecie swoje włosy?
napisz jeszcze jaka masz objetosc zwiazanych wlosow w cm:-) jestem ciekawa.dolaczam sie do opinii innych,ze masz bardzo ladne wloski:-) marta m.
OdpowiedzUsuńobjętość kucyka to 6cm - w normie, ale bez szału ;-) dziękuję za komplement :-)
Usuń